anjaelektra.fotkoblog.pl

Anja z lat 20, huhuhu! 

No to jako że mamy już 2015 rok, wypadałoby jakoś podsumować poprzedni, 2014. 

Miałam to zrobić wczoraj, jednak sylwester, przygotowania.. Sami wiecie. 

2014 rok na pewno był bardzo ważnym rokiem. Głównie ze względu na fakt, że w tym roku stałam się osobą pełnoletnią. Dokładnie 16 marca skończyłam osiemnaście lat. Tak samo jak ja, wiele osób z moich znajomych również miało osiemnastki, więc regularne libacje zdecydowanie charakteryzowały ten rok. Chociaż.. No, najlepiej bawiłam się na własnej 18.  Cudnie było!

Kolejnym ważnym powiedzmy że przełomowym wydarzeniem był pierwszy samodzielny wyjazd. No, może nie spełnił on wszystkich moich oczekiwań, jednak źle nie było. Taak, optymistyczna Ania!

Skoro jesteśmy już przy wakacjach - najcudowniejsze koncerty! Najpierw Strachy na Lachy,no a w sierpniu tak jakby mój własny :D co prawda z coverów, ale było 9 piosenek! No i mały epizodzik w licpu, hihi. A skoro jesteśmy już przy tych dwóch koncertach, to muszę powiedzieć, że jejku, mam wokół siebie wspaniałych ludzi, których naprawdę uwielbiam i którzy są świetni. To skarby, naprawdę!

Niestety, nie można zapomnieć o szkole - Tak, zaczęłam klasę maturalną i to jest jedna wielka kanalia. Byle do maja. Byle zdać. I w miarę dobrze zdać. Jestem jednak dobrej myśli!

No to tyle z takich większych wydarzeń.. Muszę przyznać, że ten rok mi pokazał kto jest tak naprawdę przyjacielem a kto nie. Komu można ufać a komu nie. Ci prawdziwi przyjaciele nigdy nie nawalili. I jestem im za to naprawdę wdzięczna. i wiem, że będą zawsze. I dziękuję im za to! A Ci, którzy sobie poszli.. Niech wydupiają :) 

Rok 2014 był także rokiem, który dosłownie zaczęłam od tysięcznego pierwszego powrotu do Księcia. I to nie był dobry wybór. Bo potem calutki rok się za mną Książe ciągnął. Niby "nas" już nie było, ale jednak gdzieś żyło we mnie wspomnienie po nim. I wiem, że niemal 3 lat nie da się tak łatwo wymazać, jednak dzisiaj cieszę się, że nie złożyliśmy sobie nawet życzeń. I nawet i lepiej, bo spędziłam tegorocznego sylwestra z najlepszymi ludźmi. <3

Może i jestem optymistką, ale mam wrażenie, że ten 2015 rok będzie moim rokiem. Wszystko pójdzie już dobrze. Począwszy od studniówki, na którą idę z najlepszym partnerem pod słońcem, po maturę, dostanie się na studnia, wszystko. Może i nawet znajdzie się tak zwana wielka miłość. tylko tym razem, ta prawdziwa. Bardzo bym tego chciała. No i to jest moje życzenie na nowy rok. A jak będzie.. Zobaczymy :)

A Wam, życzę przede wszystkim dużo zdrowia, szczęścia i miłości, bo te 3 rzeczy są w życiu najważniejsze! No i spełnienia marzeń. I niech ten 2015 będzie Waszym rokiem. Podbijajcie świat! :*

Najlepsze wciąż musi przyjść!